Prawie 3 lata wybiło, od mojego ostatniego wpisu na tym łez padole...
Forum zdechło całkowicie.
MŚ, a tutaj dziwaczna cisza...
Umieralnia i zwłoki, jak na melinie kiedy widać denka butelek.
Będzie z kim pisać Panie i Panowie?
_________________ OLD SCHOOL FOREVER - Alex Higgins, Ray Reardon
Kolejna niespodzianka M.Allen odpada z MŚ 2019.
Jelonek (jak nazywam Yuelonga), ładnie wytrzymał presję.
Nerwy pod koniec, były widoczne.
Długi czas na uderzenie, kredowanie tipa po 3-4 razy, ale młodziak pokazał zaskakująco dojrzałego snooka.
Zauważyliście jakie Jelonek ma ogólnie dobre techniki?
Na uwagę zasługuje power-shot, kuźwa taki mały drobny, a petardę ma lepszą niż taki b.wysoki Walden.
Mark podobno jakieś problemy w życiu osobistym, ale i tak sporo podgonił wynik.
Jak zwykle komentatorzy nic nie wspomną o ciekawostkach, bo po co...
Allen, po 14 latach kariery zawodowej dopiero w tym sezonie (nie pamiętam po, którym rankingowcu, ale mam to w zapiskach, coś marzec/kwiecień), zaliczył najwyższą pozycję w rankingu oficjalnym No.5!
Nigdy nie przekroczył 6 pozycji, przez 14 lat, aż do obecnego sezonu. Obecnie również 6.
Komenty stają się tak oklepane, banalne, schematyczne, że czasami mam wrażenie, iż skierowane są dla początkujących fanów snooka.
edit:
Trump, jak zwykle w mękach wygrywa pierwsze mecze w Crucible, to już normalnie tradycja.
Un-Nooh, łeb do wymiany, jak np. R.Milkins i M.Gould.
_________________ OLD SCHOOL FOREVER - Alex Higgins, Ray Reardon
Jakoś znowu się tak składa, że ci, którzy brylują w ciągu sezonu, często padają już na starcie w Crucible. Tym razem Mark i Ronnie.
Juddowi też niewiele brakowało, ale też i losowanie miał jedno z trudniejszych. Thepchaiya ma papiery na granie.
To musiał być widowiskowy pojedynek (nie widziałem ani kawałka) - dwaj szybkostrzelcy (obaj ze średnią poniżej 20 sekund).
Ale tak generalnie na razie dominują rozstawieni - poza wyżej wymienionymi, poległ tylko Luca (i dla mnie nie jest to niespodzianką, od dłuższego czasu dołuje).
I szkoda, że pościg Kropkka finalnie jednak nieskuteczny - byłoby co wspominać latami.
Jakoś znowu się tak składa, że ci, którzy brylują w ciągu sezonu, często padają już na starcie w Crucible. Tym razem Mark i Ronnie.
Juddowi też niewiele brakowało, ale też i losowanie miał jedno z trudniejszych. Thepchaiya ma papiery na granie.
To musiał być widowiskowy pojedynek (nie widziałem ani kawałka) - dwaj szybkostrzelcy (obaj ze średnią poniżej 20 sekund).
Ronnie, to największa kompromitacja MŚ2019.
Ma kolejny rekord: pierwszy w historii Crucible, który uwalił z amatorem.
Teraz, to zajęty jest swoją książką o dietach, która jakoś niebawem ma się ukazać.
Co się stało? Crucible jest zamknięte i żaden śrubokręt nie pomoże.
https://www.youtube.com/watch?v=YlWQdP4Pmz8
Un-Nooh, powąchał TOP32, a od prawie dwóch sezonów już nie może tam powrócić.
Udało się wygrać tylko tegorocznego wariata (Shot-Out), w ładnym stylu, okraszonego urokliwą paką w finale.
Jak gra się układa, ogląda się go świetnie.
Najszybszy zawodowiec na globie, ale tym meczem pokazał swoją słabość - głowę.
Dosłownie Milkins, przewaga 5-7 frejmów w spotkaniu, tylko po to żeby przegrać 5-7 frejmów z rzędu.
Dzisiaj sporo się wyjaśni.
W Dinga nie wierzę, wpadł w złudną bajkę ludzkości pt. "zabawa w dom", co w konsekwencji przełożyło się na słaby sezon.
Carter się męczy i już wychodzi z siebie, Trump nie może wejść na obroty, Janko ze Stuartem w stanie zatwardzenia, wojownik walczy, ale remis we frejmach jest ciągle marzeniem.
Jestem ciekawy Centuriona, który ma podobno wygrać całe MŚ2019.
MŚ2019.jpg
Plik ściągnięto 42 raz(y) 49,67 KB
_________________ OLD SCHOOL FOREVER - Alex Higgins, Ray Reardon
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum