Sędziowie rzadko bywają kontrowersyjni. Kontrowersyjne bywają sytuacje i ich interpretacja.
BTW: Z ust wielu zawodników (ostatnio czytam biografie Alexa Higginsa, więc przywołam jego słowa) można usłyszeć, że wielką szkodą jest fakt, że większość sędziów nie grała poważnie w snookera. Dlatego nie "czują" gry tak, jak zawodnik. Często dyktują np. faul jednoczesnego zaliczenia białą dwóch bil, gdy zawodnik "czuje", że go nie ma - dzięki doświadczeniu, dźwiękowi uderzanych bil (serio!, Higgins o tym pisze), kątowi w jakim podążają, zachowaniu białej itd.
Nie wiem, na ile to zasadne. Zapewne każdy zawodnik uważa, że sędziowie niejeden raz go skrzywdzili, ale cieżko przywołać sytuacje odwrotne... Co nie oznacza, że tak właśnie jest.
_________________ Maps can be poems
when you're on your own
and distance is braille
and all that entails
Ksys1994 [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-18, 20:22
Właśnie, właśnie. Najwazniejsze jest to zeby sedzia czul gre no i lubil snookera. Wezmy na przyklad Michaele Tabb - sama gra, wiec czuje ta gre. Na szczescie w Polsce mamy bardzo dobrych sedziow ( widzialem najlepszych na turnieju) np. moj ulubiony Bartłomiej Różycki , ktorzy dobrze znaja gre i sami graja....
Sireja [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-19, 14:01
rodak napisał/a:
Sędziowie rzadko bywają kontrowersyjni. Kontrowersyjne bywają sytuacje i ich interpretacja.
BTW: Z ust wielu zawodników (ostatnio czytam biografie Alexa Higginsa, więc przywołam jego słowa) można usłyszeć, że wielką szkodą jest fakt, że większość sędziów nie grała poważnie w snookera. Dlatego nie "czują" gry tak, jak zawodnik. Często dyktują np. faul jednoczesnego zaliczenia białą dwóch bil, gdy zawodnik "czuje", że go nie ma - dzięki doświadczeniu, dźwiękowi uderzanych bil (serio!, Higgins o tym pisze), kątowi w jakim podążają, zachowaniu białej itd.
Nie wiem, na ile to zasadne. Zapewne każdy zawodnik uważa, że sędziowie niejeden raz go skrzywdzili, ale cieżko przywołać sytuacje odwrotne... Co nie oznacza, że tak właśnie jest.
Oj pozwolę się tu z tobą nie zgodzić ,właśnie snooker to gra gdzie zawodnicy mają najmniej pretensji do sędziów ,a mało tego sami nieraz się przyznają do faulu mimo że tego nie widział sędzia(co w innych grach jest prawie nie realne)
Z resztą nie tylko do fauli się przyznają,nie tak dawno sędzia po od stawnej jednego z zawodników (nie pamiętam kto to był) uważał że jest styczna (na czerwonej),co dla rywala jak każdy wie jest dobre(bo może się łatwo odstawić),jednak "Rakieta"(bo to on grał,tylko nie pamiętam rywala) uważał że nie ma stycznej,podszedł do stołu jego rywal i też uznał że nie ma stycznej,a mimo to sędzia się ze swojego zdania nie wycofał
Anubis [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-28, 14:32
Mam ogromną prośbę do użytkownika forum o nicku Ksys1994 - zmień albo najlepiej zakończ melodyjkę w podpisie Twoich postów bo to stało się już żenująco nudne - a Murphy nie jest i nigdy nie będzie najlepszy - brak temu aroganckiemu młodzieńcowi " klasy" takiej jaką mają choćby Higgins , Hendry ,S.Davis czy wielu innych.Dla mnie Murphy stracił "twarz" gdy po zdobyciu mistrzostwa świata na jednym z turniejów zachował się po chamsku żądając od sędziego karnego frejma walkowerem gdy jego przeciwnik spóżnił się po przerwie o 2 minuty.Mieszkam w Anglii od 30 lat i tyle ogłdam snookera na żywo i w TV ale takie zachowanie widziałem tylko 1 raz w życiu.
Mam ogromną prośbę do użytkownika forum o nicku Ksys1994 - zmień albo najlepiej zakończ melodyjkę w podpisie Twoich postów bo to stało się już żenująco nudne - a Murphy nie jest i nigdy nie będzie najlepszy - brak temu aroganckiemu młodzieńcowi " klasy" takiej jaką mają choćby Higgins , Hendry ,S.Davis czy wielu innych.Dla mnie Murphy stracił "twarz" gdy po zdobyciu mistrzostwa świata na jednym z turniejów zachował się po chamsku żądając od sędziego karnego frejma walkowerem gdy jego przeciwnik spóżnił się po przerwie o 2 minuty.Mieszkam w Anglii od 30 lat i tyle ogłdam snookera na żywo i w TV ale takie zachowanie widziałem tylko 1 raz w życiu.
Z jakiego powodu nie można być jego fanem? W snookerze jednoznacznie bycia najlepszym stwierdzić nie można, a zakazywać podpisu ujawniającego upodobania snookerowe to chyba nie na miejscu . Co jest w tym złego?
_________________
zimbek [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-28, 14:40
Anubis-pomyliłeś chyba tematy. Jak masz coś do Ksysa to mu to napisz na PW a nie w temacie i to jeszcze w całkowicie innym temacie.
W podpisie można sobie umieścić stwierdzenie, że najlepszy jest Issara Kachaiwong. To prywatna sprawa każdego użytkownika pod warunkiem, że nikogo nie obraża. Koniec offtopu.
_________________ "You need to play as if it means nothing, when it means everything."
Steve Davis
"In for a penny, in for a pound. You've got to have a giggle"
Ronnie O'Sullivan
Ksys1994 [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-28, 15:09
Nie wiem kolego co sie czepiasz. Widze ze dopiero sie zarejestrowales wiec nie wiesz na czym to forum polega. A ja nie zamierzam sie z toba klocic o to czy Murphy jest najlepszy czy nie ( bo jest)
Sireja [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-30, 06:30
Ksys1994 napisał/a:
Nie wiem kolego co sie czepiasz. Widze ze dopiero sie zarejestrowales wiec nie wiesz na czym to forum polega. A ja nie zamierzam sie z toba klocic o to czy Murphy jest najlepszy czy nie ( bo jest)
Moim zdaniem to zwykła prowokacja i nie ma co rozmywać tematu
To po co Ty go rozmywasz? Koniec dyskusji!!! Alatriel.
Ostatnio zmieniony przez Alatriel 2008-03-30, 09:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum